najpiękniejsze haiku - the most beautiful haikus

dzie wuszka

królewskie lasy
w trawie liliowe dzwonki
zając błaznuje

bleblin

dzie wuszka, musisz wytłumaczyć, cóż tu oznaczają: "królewskie" i "błaznuje". Jeśli pierwsze nie jest jakąś specyficzną nazwą własną, to trzeba by to zmienić, bo to jest nadużycie. "błaznuje" to ocena, całkiem do wyrzucenia. Przecież chodzi o przeskakiwanie, uskakiwanie itd. Pozdrawiam.

dzie wuszka

królewskie lasy to nazwa lasów, które należały w dawnych czasach do króla a więc puszczy
natomiast czy nie można błaznowania potraktowac jako sposobu zachowania się bawiącego zająca? no bo jesli mówimy, biega, skacze, robi przewrotki - możemy określić to słowem błaznuje?

dzie wuszka

bo jeśli pozbawię go błaznowania, zamysł jest strzaskany i bierze w łeb. :(

bleblin

nie wyczuwasz jednak różnicy w słowie"skacze" czy "biega" , a błaznuje? Pierwsze wynikają z opisu, ostatnie z oceny, bo "błaznuje" to słowo opisujące wygłupianie się, a to z kolei przypisywane jest człowiekowi, czyli wchodzi w grę uosobienie. To subtelne, ale

. Co do "królewskich lasów" równie dobrze mogłabyś napisać: moje , jego, Kazia, a takich, ogólnie określników, wynikających z wiedzy, nie ma w podstawowym haiku. Haiku to opis tego, co widzisz. Nie widzisz królewskich.

dzie wuszka

a królewskie w znaczeniu dostojne? tez odpada?

bleblin

niestety, też. To ocena, tzw. niepotrzebny określnik-w tym wypadku - przymiotnik . Używamy takich wyłącznie wtedy, kiedy są nieodzowne, kiedy nie są wyłącznie naszym odczuciem. Zauważ, że gdyby np. dać choćby takie "nieopodal" , to już tworzysz kolejną wiedzę - o tym, że coś koło Ciebie jest blisko, nie jest to subiektywna ocena, ale jakiś fakt, ot, określenie miejsca. Fakty, to ważna sprawa w haiku. Jeśli piszesz cudowna, piękna, to masz przerysowane indywiduwalne spojrzenie, ocenę, a jeśli napiszesz "pośród listowia"®, hihi, piszesz o tym samym niby zwyczajnie, ale równie poetycko. Wiemy, że Tobie się to baaardzo podoba. Pozdrawiam.

dzie wuszka

wybrnę tak

długosz królewski
w trawie liliowe dzwonki
zając minuje

i teraz zjedzcie mnie niebiolodzy a się zaprę kopytami hihih. długosz królewski- gatunak paproci. minowanie zająca to robienie zajęczych bobków, ale też strzela minę tym samym, więc jest błaznem jak w pysk mu strzelił raz. stąd mu dzwonki na czapce dzyngolą

buziaki Smile

)) mam dziś zajęczny nastrój

dzie wuszka

po namyśle zmienię szyk

królewski długosz
w trawie liliowe dzwonki
minuje zając

;) moze lepiej będzie się kleić do siebie

bleblin

i dobrze. Bardzo mi się podoba. Komentarz - też, szczególnie to "dzyngolą", ciekawostka.

dzie wuszka

a to bardzo dziękuję. Smile

)) tyla się uśmiecham, że mi pysk mało nie obsmyczy się wokół ;))
taki ten łeb powolny, że zanim wymysli wyjście to mija tysiąc liści Smile

)
buźka i dzięki za kredyt zaufania Smile