bleblin
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: różnie
|
Wysłany: Pią 16:34, 02 Sty 2015 Temat postu: ad rem |
|
|
I wszystko praaaawie gra; ładny wiersz i uznawany za "jednego z ostatnich twórców haiku", jak napisała pewna magistrantka, Issa. Miałoby to być dowodem na to, że to jest haiku, pomimo, że on sam, Issa łamie to wszystko, co spowodowało, że haiku było tak trudnym gatunkiem, że nawet jego pierwszy twórca - Basho, nakreślając najpierw zasady, potem, wraz z wiekiem, sam je łamał? Nie, otóż nie. To, że próbuje się od lat tych samych sztuczek z wyłamywaniem zębów temu surowemu haiku, odlatując np. w sfery uczuć (Issa tracąc dzieci, we wszystkich prawie wierszykach pisał o nich) albo zmieniając liczbę sylab, tworząc jednostronne ogony, my pozostajemy przy tym starych, pierwotnych i trudnych do zaakceptowania formach. Jak widać, sama akceptacja zasad to dopiero początek. Sens leży w ich stosowaniu i umiejętności w nich pozostawania. W formie obrazowej pokazują to politycy, którzy dużo mówią, ale nigdy nie realizują obietnic. Tu jest tak samo. Na tym forum przedstawionych zasad nie naginamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|